Happy Valley Resort

Minusy: Jedynym minusem wycieczki było przejście z budynku, w którym znajdował się nasz apartament do budynku, w którym znajdowała się między innymi restauracja. Aby tam dotrzeć należało przejść przez parking podziemny co przy niższych temperaturach jest dość uciążliwe.

Minusy: Brak oświetlenia nad łóżkiem (spalone żarówki) jedna z pań na recepcji chciała do zapłaty całą kwotę, która już była opłacona za chwilkę się ocknęła

Minusy: Trochę dużo ludzi na śniadaniu, raz był problem ze stolikiem.

Minusy: Do basenu hotelowego trzeba było iść w szlafroku przez restauracje.

Minusy: Brak

Minusy: Pierwszy raz mam tak mieszane uczucia po wyjeździe. Plusy już opisałam, ale są też minusy. Po pierwsze, jako rodzina zostaliśmy umieszczeni w budynku A, pan na recepcji tłumaczył to faktem, że rodziny są w części A bo tam jest spokój i cisza, i to jest OK, faktycznie było bardzo cicho, ALE..... Część A jako JEDYNA nie jest połączona bezpośrednio z budynkiem gdzie jest basen, jadalnia i pokój zabaw, i trzeba tam przechodzić labiryntem korytarzy z uwzględnieniem przejścia parkingiem podziemnym na którym jest na prawdę chłodno. Nie było na ten temat informacji przy wykupywaniu oferty, wtedy z dwójka małych dzieci na pewno bym się na to nie zdecydowała. Więc w praktyce musieliśmy chodzić tym korytarzami i parkingiem na śniadania, obiady no i na basen (i potem z mokrymi głowami i poubierani w ciepłe bluzy wracać do pokoju). Powinna być taka informacja w ofercie, wtedy było by to uczciwe w stosunku to gości i nie było by zdziwienia na miejscu. Druga sprawa, to bardzo dziwna polityka wydawania szlafroków. Ogólnie w obiekcie są szlafroki, ale nie każdy pokój je ma, i co najgorsze nie ma możliwości za opłatą dostania takich szlafroków (?!). Więc albo mamy "szczęście" i te szlafroki mamy, albo ich nie ma w ogóle, nawet do kupienia i koniec kropka, nie ma w ogóle dyskusji. Jest to duże nieporozumienie, bo jadąc do obiektu ze SPA i basenem taki szlafrok powinien być dostępny dla każdego czy to w cenie czy ew. za dopłatą. No my mieliśmy to szczęście i szlafroki dostaliśmy, ale gdyby tak nie było, ten wyjazd był by kompletną porażką. Bo nie dość że musielibyśmy przechodzić przez ten chłodny garaż to jeszcze musielibyśmy się za każdym razem przebierać z uwagi na brak szlafroków- bardzo nie komfortowe. I tu kolejny raz powtórzę, taka informacja powinna być umieszczona w ofercie przy zakupie, żeby uniknąć rozczarowania. Z pozostałych uwag to jeszcze dodam że wieczorami na basenie i w szatniach było po prostu chłodno a woda w basenie była również raczej chłodna, w ciągu dnia było cieplej. Strefa saun też kiepska, ale to z uwagi na brak jakiekolwiek kultury saunowania, może warto by było umieścić coś na kształt "regulaminu" korzystania z saun dla ludzi którzy nie wiedzą jak to robić. Trzeba również zaznaczyć że droga dojazdowa do obiektu jest bardzo kiepska, z uwagi na trwającą obok budowę. Ostatnia moja uwaga dotyczy pokoju zabaw dla dzieci. Fajny pokój, dzieci chętnie się tam bawiły, ale dwa dni przed naszym wyjazdem pokój został opróżniony i zamknięty, pojawiła się tabliczka że pokój nieczynny przez dwa dni- jak się później okazało, w tym czasie do obiektu przyjechała jakaś austriacka firma i w tym pokoju mieli zorganizowaną "salkę konferencyjną" więc dzieci nie miały swojej sali zabaw na ten czas, no kiepski motyw (dodam że były to ferie i w obiekcie były głównie rodziny z dziećmi). Reasumując hotel ma swoje duże plusy i potencjał, ale przez minusy które opisałam uczucia mamy mocno mieszane.

Minusy: Brak oznaczenia i informacji gdzie znajduje się recepcja co po 5 godzinnej podróży było bardzo denerwujące i męczące. Kiepskie oznaczenia gdzie znajduje się basen. Brak informacji w pokoju o której są posiłki itp

Minusy: Droga gruntowa do dojazdu do domu wczasowego

Minusy: Wiecej takich ofert moze w systemie first minute

Minusy: Droga do hotelu zaskakuje

Minusy: Twarde materace,przejścia pomiędzy budynkami

Minusy: Na ta chwile droga dojazdowa duże dziury choć odcinek przy hotelu zrobiony

Minusy: Jedyna rzecz, która mniej mi się podobała to przechodzenie pomiędzy budynkami przez halę garażową

Minusy: Dojście do strefy basenowej przez restaurację.

Minusy: Ciągle trwa tam budowa więc droga do hotelu fatalna ale mogliby zadbać chociaż o tymczasowe utwardzenie

Minusy: Przejście na basen trzeba pokonać przez restauracje w szlafrokach. Basen wew mały. Jakuzzi nie sprawne, sauny bardzo małe, słabo dogrzane. Dostęp do saun jest także dla dzieci które notorycznie wchodzą i wychodzą, brak kultury saunowania wchodząc do sauny suchej mało kto korzysta z ręczników przez co siadasz po kimś na ławeczce w kałuży Potu. Droga do hotelu Tragedia!

Minusy: nie oszukiwać klientów np. proszę o pokój z widokiem na góry odp : nie obiecujemy - postaramy się i nic z tego nie wynika, recepcjonistka jasno stwierdza że pokoje zamówione przez Travelist są gorsze, informuje że trzeba było zamawiać bezpośrednio w hotelu; dojazd do hotelu tragedia; dojście do restauracji i basenu odbywało się garażem podziemnym, w pokoju na parterze brak firan, rolet lub żaluzji aby przechodzący robotnicy nie zaglądali do pokoju; taras na parterze: brak ścianek między pokojami, dostępny dla wszystkich przechodniów, obsługa w restauracji - "poganiająca", sygnalizowała koniec posiłku ...

Minusy: Lodowata woda w basenie zewnętrznym. Tylko jedno jacuzzi z zimną wodą. To dyskwalifikacja dla hotelu. W sobotę żadnego koncertu.

Minusy: Wszystko ok

Minusy: W menu restauracji jest właściwie tylko jedno wegetariańskie danie główne (poza pizzą margheritą), więc przy przyjeździe na dłużej niż 2 dni może to być monotonne. Niestety słaba droga dojazdowa.

Minusy: Hotel zasługuje na najwięcej 1 gwiazdkę, zacznę od drogi dojazdowej, żadna z 3 dróg nie jest do polecania - będąc w hotelu 8 dni wiem co mówię, droga szutrowa zakręty ostre i brak możliwości minięcia samochodu. Zaznaczam że przewyższenie jest spore. Nie wyobrażam sobie jazdy po oblodzonej powierzchni tutaj w zimę, niewiele brakuje na zsunięcie się samochodu na drodze szutrowej a na oblodzonej drodze to już wogole.... skończyc się to może tragicznym upadkiem na tory na dół ze skarpy. Odradzam drogę którą pokazuje google - zjechaliśmy raz i wystarczy. Basen - zewnętrzny ....no cóż....widok fajny ale tylko na wprost bo na dole suche zielsko i ulica dojazdowa i pociagi, już nie wspomnę że woda zimna jak w Bałtyku , nie zachęca do kąpieli.... Basen malutki i usytuowany na wprost ludzi którzy akurat jedzą posilek, "wspaniały" pomysł, gratulacje dla projektanta, nie ma też żadnych leżaków koło basenu, także jak chcesz możesz usiąść sobie na....krześle plastikowym w pełnym słońcu bo parasoli brak ;) a wystarczyłoby postawić kilka dużych donic z roślinami i parasole aby stworzyć namiastkę sfery odpoczynku. Można tez zamówić drinka, my zamawialiśmy ale niestety się nie doczekaliśmy, po oczekiwaniu 20 min poszliśmy do pokoju....a propos drinków to mohito robi się z białym rumem a nie ciemnym.... Przy basenie zewnętrznym są cztery bujane fotele na cały hotel !!!! A w środku w basenie wewnętrznym - bardzo małym jak na taki duży hotel jest 10 może leżaków ...10 leżaków na tak duży hotel ..to.jak Łodzie na titaniku "niby są ale i tak są przeważnie zajete"....pokoje ładne ale niestety śmieci na 8 dni pobytu wyrzucane były raz....musieliśmy sami je wyrzucać w podziemnym garażu. Lokalizacja ....3 km do Szklarskiej Poręby ....pod górkę i przez las ( warto ze sobą mieć latarki) jakby się ktoś zasiedział w knajpie do 20....jak się ma opcję z samymi śniadaniami to codzienny spacer na obiad 6 km ....ceny kosmiczne jak na jakość ...zupa 30-50 zł i jest to ok 200 ml....pięknie podane obsługa miła bardzo, ale niestety to nie jej wina co podają. Współczuję równiez rodzicom z małymi dziećmi - jak na tak wielki Hotel żeby nie było placu zabaw na świeżym powietrzu? Jest pokoik- i słowo Pokoik to dobre określenie jego wielkości... . Zero huśtawek czy czegokolwiek dla dzieci na zewnątrz. Od rana słychac jak nie pociągi które przejezdzają pod samym hotelem ,to dźwięki z budowy obok..Rozmieszczenie pokoi fatalne, z balkonu widok fajny ale już na dole to wykopki sucha trawa i przejeżdżające samochody. Na balkonach nie ma mebli także kawę można sobie wypić.siadajac na deski w kucki. Balkony graniczą że sobą także każde głosy słychać. I trzaskające drzwi w pokojach. Hotel na raz sztuka. Na pewno tu nie wrócimy. Za te pieniądze można znaleźć duzo lepsze lokalizacje ( ja niestety nie zwróciłam na to uwagi) Plus jedyny to ten że są dobre kosmetyki w pokojach do dyspozycji. I ładne pokoje. śniadania smaczne choć monotonne. A....hotel nie dba też o stworzenie klimatu! Nie ma w hotelu żadnych występów ....atrakcji ....muzyki .....wieczorem w knajpce cisza ..tylko rozmowy nielicznych ludzi

Minusy: - droga dojazdowa, przydałoby się ją ,,połatać", ewentualnie zapewnić możliwość regularnego transportu do centrum, bo jest daleko - pokój gier dla starszych dzieci, do tego jeszcze np. stół tenisowy, pilkarzyki - wydłużenie czasu obiadokolacji do 19.00 (latem do 18.30 naprawdę trudno się wyrobic)

Minusy: Dziwna organizacja przestrzeni. Z części A na basen i do restauracji można się dostać albo opuszczając hotel następnie obchodząc go na około od zewnątrz i wchodząc frontowymi drzwiami, albo przez parking podziemny. Natomiast z części D na basen idzie się w szlafroku przez restaurację.

Minusy: niestety pokoje otrzymaliśmy z opóźnieniem , co po 6 godzinnej podróży nie było przyjemne . rozumie wyjeżdżających ze swoimi zwierzakami jednak hotel powinien zabronić przychodzenia z nimi na posiłki czy na basen nie jest konfortowe gdy pies kreci się podczas jedzenia w restauracji