Pieniny Grand

W Szczawnicy: choć największą atrakcją tego stylowego uzdrowiska są wody mineralne (których koniecznie trzeba spróbować w pijalni przy placu Dietla), coś dla siebie znajdą tu również fani aktywnego wypoczynku – piechurzy, rowerzyści oraz narciarze. Dla tych ostatnich przygotowano nowoczesną stację narciarską Palenica z 4-osobową kolejką linową i trasami o łącznej długości ponad 4 km.

Przełom Dunajca: spływ drewnianą tratwą przez wspaniałe zakola górskiej rzeki to obowiązkowy punkt każdej wizyty w Pieninach. W trakcie trwającego nieco ponad 2 godziny rejsu spod szczytu Trzech Koron do przystani w Szczawnicy trudno będzie powstrzymać okrzyki zachwytu na widok zmieniających się pejzaży i wspaniałych wapiennych skał. A przy okazji można posłuchać ciekawych anegdot opowiadanych przez flisaków – nikt inny nie wie więcej o tej okolicy.

Pienińskie panoramy: choć to jedno z najmniejszych pasm górskich w naszym kraju, swą spektakularnością przewyższa wszystkie inne razem wzięte (może tylko z wyjątkiem Tatr). Kto nie wierzy, musi koniecznie spojrzeć w dół z Sokolicy na przełom Dunajca, wspiąć się na sam szczyt Trzech Koron, przejść się Drogą Pienińską do słowackiego Czerwonego Klasztoru oraz odwiedzić zamek w Niedzicy nad Jeziorem Czorsztyńskim. Z pewnością zmieni zdanie.

Skały i wąwozy: słynny Wąwóz Homole oraz pobliskie rezerwaty Biała Woda i Zaskalskie to jedne z najbardziej malowniczych zakątków w całych polskich górach. Rwące potoki płynące w cieniu niemal pionowych skalnych ścian, unikalna przyroda oraz zachwycające widoki przyciągają tu co roku tysiące turystów. A jeśli ktoś będzie miał szczęście, może podobno znaleźć w Homolach zakopane tu przed wiekami skarby.

Trochę kultury: okolice Szczawnicy są tłumnie odwiedzane również przez artystów i fanów dobrej muzyki. A wszystko za sprawą mieszczącego się w Jaworkach klubu Muzyczna Owczarnia – jednego z najbardziej niezwykłych miejsc na koncertowej mapie Polski. Honorowym dyrektorem jest Nigel Kennedy, muzycy zespołu Coma pracują tu nad kolejnymi płytami, a legendarny basista Wojtek Pilichowski stwierdził kiedyś, że „nie zagrać w Owczarni to obciach”. Na klubowej scenie występowali m.in. Dżem, Oddział Zamknięty, Czesław Mozil, Grzegorz Turnau, Acid Drinkers, Hanna Banaszak i wielu innych.