W andrzejkową noc wszyscy wierzymy w czary. Są jednak w Polsce miejsca, których cudowną moc można odczuć przez cały rok. Poznaj najbardziej magiczne zakątki naszego kraju i sprawdź, czy Tobie też przyniosą szczęście

Z ręką na sercu – Królewski dzwon Zygmunt

magiczne miejsca - dzwonJego donośny głos od wieków towarzyszy najważniejszym wydarzeniom w dziejach kraju, a ważąca ponad 12 ton sylwetka budzi respekt. I choć legendarny Zygmunt nie jest już największym dzwonem w Polsce (tytuł ten należy się obecnie licheńskiej Maryi Bogurodzicy), wciąż przyciąga na wieżę wawelskiej katedry w Krakowie tłumy turystów. Podobno został odlany w XVI w. z przetopionych rosyjskich armat, zaś rysy na jego sercu zwiastują zagrożenie dla całej ojczyzny. Jedno wszak jest pewne – dotknięcie owego serca to sprawa wielkiej wagi. I to nie tylko dlatego, że liczy sobie ono aż 365 kg. Według lokalnej tradycji pomyślane w tym momencie życzenia niemal zawsze się spełniają. A jeśli mimo wszystko coś pójdzie nie tak, warto wypróbować dwa inne dzwony o cudownych właściwościach – Tuba Dei w katedrze św. Janów w Toruniu oraz zabytkowy dzwon z ul. Kanonia w Warszawie.

Oszczędź do -60% i rezerwuj wyjazd już dziś, Sprawdź »

Całuj psa w nos – pierwszy w Polsce pomnik psa

magiczne miejsca - pies

Wśród licznych atrakcji Kazimierza Dolnego łatwo przegapić niewielkiego brązowego czworonoga, który przycupnął sobie u stóp kościoła farnego i spogląda w stronę szczególnie uczęszczanej przez miejscowych artystów Kawiarni Rynkowej. To pierwszy w Polsce pomnik psa. Stoi tu od 2000 r. i przedstawia lokalnego ulicznego kundelka, który wabił się Werniks i uwielbiał przestawać z artystycznym towarzystwem. Dziś każdy, kto przybywa na kazimierski rynek, powinien koniecznie zrobić sobie zdjęcie z sympatycznym zwierzakiem oraz złapać go za nos – wtedy z pewnością tutaj powróci, a szczęście będzie mu sprzyjać. Dorosłym zaś przewodnicy radzą, by dotknęli psa również nieco niżej… Podobno skuteczność gwarantowana.

Oszczędź do -60% i rezerwuj wyjazd już dziś, Sprawdź »

Matura z poetą – ławeczka Tuwima w Łodzi

magiczne miejsca - ŁódźŁódź słynie z plenerowych rzeźb upamiętniających słynne osobistości – od Władysława Reymonta po Misia Colargola. Żadna z nich jednak nie cieszy się taką popularnością wśród przybyszów, jak „ławeczka Tuwima” przy ul. Piotrkowskiej 104. Można tam nie tylko przysiąść się do autora „Lokomotywy” i zajrzeć mu przez ramię do książki, ale też złapać za nos. Ów atrybut Tuwimowej anatomii ma bowiem znaczenie szczególne – przynosi powodzenie na maturze oraz podczas sesji egzaminacyjnych na uczelni. Początkujący literaci, dziennikarze i inni ludzie pióra również mogą liczyć na wsparcie poety. Byle tylko później nie wodzili czytelników za nos.

Oszczędź do -60% i rezerwuj wyjazd już dziś, Sprawdź »

Między nami łasuchami – pasibrzuch wśród wrocławskich krasnali

magiczne miejsca - pasibrzuhLeży brzuchem do góry na wielkim talerzu i za nic ma sobie tłumy, które co dzień go mijają. Podobno sam siebie nazywa po prostu „smakoszem”. Poznajcie Obieżysmaka – największego pasibrzucha wśród wrocławskich krasnali. Można go spotkać w pobliżu restauracji Pizza Hut na Rynku. Od razu rzuca się w oczy ogromny brzuch, po którym koniecznie trzeba tego sympatycznego jegomościa pogłaskać. Dla amatorów dobrego jedzenia to obietnica wielu niezapomnianych kulinarnych uniesień. Dla wszystkich bez wyjątku – zapowiedź podróży marzeń.

Oszczędź do -60% i rezerwuj wyjazd już dziś, Sprawdź »

Miłość bez klucza – szczęśliwa kładka Ojca Bernatka w Krakowie

kładka Ojca Bernatka w KrakowieJak zagwarantować sobie szczęście w związku? Procedura jest prosta. Najpierw trzeba kupić solidną kłódkę, potem napisać na niej imiona i datę, zamknąć na metalowej barierce na kładce Ojca Bernatka w Krakowie, a klucz wyrzucić do Wisły. Od tej pory miłość będzie równie solidna i trwała. I nic nie będzie w stanie rozerwać łączących Was więzi. Na popularnym mostku takich kłódek są już setki i z każdym tygodniem przybywa nowych. A sama kładka – choć istnieje zaledwie od 2010 r. – stała się już nie lada atrakcją turystyczną i zajęła wysokie miejsce w plebiscycie na najbardziej romantyczne miejsce w Polsce. Dla wszystkich zakochanych – pozycja obowiązkowa.

Oszczędź do -60% i rezerwuj wyjazd już dziś, Sprawdź »

Kamienny horror

magiczne miejsca - kamieńZazwyczaj miejsca obdarzone szczególną mocą wymagają od nas pewnego konkretnego działania – musimy czegoś dotknąć, gdzieś wejść lub wykonać inną uświęconą tradycjami czynność. W tym przypadku natomiast trzeba działać dokładnie na odwrót – jeśli chcemy dalej żyć w zdrowiu i szczęściu, pod żadnym pozorem nie możemy dotykać dłonią lub bosą stopą kamienia, który leży na rogu ul. Jezuickiej i Gruella w Lublinie. Choć w przeszłości wielokrotnie zmieniał miejsce, zawsze przynosił pecha. Najpierw stał na nim katowski pieniek (do dziś można oglądać ślad po toporze), potem pewien piekarz użył go do budowy pieca i sam się w tym piecu spalił, a zuchwały murarz stracił wzrok, gdy próbował przerobić głaz na coś pożytecznego. Nawet w czasie wojny największych zniszczeń od niemieckich bomb doznało najbliższe otoczenie kamienia. Warto go zatem zobaczyć, ale lepiej trzymać się na bezpieczną odległość.

Oszczędź do -60% i rezerwuj wyjazd już dziś, Sprawdź »