Hotel Cosmopol

Minusy: Przede wszystkim travelist powinien zmienić nazwę oferty, gdyż NIE JEST to All inclusive. Hotel nie oferuje oferty, którą większość rozumie przez alla. Jest to Full Board z napojami do posiłków. Napoje to woda, wino. Kawa i soki sa oferowane tylko do śniadania. Nie ma piwa. Brak snak baru, oraz napojów poza posiłkami. Animacje - cos tam jest ale brak możliwości lokalowych i pomysłu. Posiłki nastawione na włoską klientelę. Makaron non stop, słodkie śniadania (dżemy, nutella, croissanty, pączki, bułeczki ser i szynka). Jajecznica niestety z proszku, która pływała w wodzie- niezbyt apetyczne. Wg brakowalo pomidora, ogórka (który był na kolację), czy po prostu normalnej jajecznicy, naleśnika. Mnie nie przypadło do gustu. Bylo kilka ciekawych posiłków, ale nie nastawiajcie sie na dania jak hiszpanii czy turcji. Poziom jest średni. Jeden deser, kilka sałatek, 2-3 potrawy (zazwyczaj makaronowe). Brakuje dostępu do ciepłych napojów kawa, herbata do kolacji/obiadu. Ludzie maja różne przyzwyczajenia a nie jest to jakiś wielki koszt. Właściciele to para (Włoch Polka). Niestety Pani raz rozmawia po polsku raz udaję, że nie zna. Dziwne zachowanie. Opłata klimatyczna, w przypadku nas 2 2 to dodatkowe 21€. Basen opisany, że jest 200m od obiektu, wg moich wyliczeń ok 400m. Mały, ale zawsze mieliśmy miejsce z leżakami.

Minusy: Pokoje są malutkie, bez lodówki i z „wychodkiem” balkonowym (przynajmniej te od strony podwórka). To jednak nie stanowiło dla nas jakiegoś większego problemu. Jesteśmy rodziną z 4 dzieci, więc wzięliśmy dwa pokoje. Basen to jakaś porażka / położony 3 przecznice dalej , bardzo mały a dostępny właściwie dla 2 hoteli, Najgorsze było jednak jedzenie i nie chodzi o jego monotonność, nie przeszkadzało mi to, że była tylko jajecznica, 1 rodzaj sera żółtego i 1 rodzaj wędliny (naprzemiennie z 1 rodzajem salami), ale to że ogólnie jedzenie było bardzo kiepskiej jakości, jajecznica była z proszku; że o godzinie 9 00 już jej nie było, a śniadania byly do 9 30; bułki do śniadania były twarde i z dnia poprzedniego; obiady były niesmaczne (makarony najgorszej jakości, sosy z torebek albo kartoników); codziennie te same zupy (jedna tzw senza sole tj zupełnie bez soli, ale i bez jakichkolwiek przypraw); gorące posiłki były nakładane przez kucharzy/kelnerów. Najzabawniejsza sytuacja, gdy podano gotowane brokuły i kucharz nakładając jedną różyczkę brokuła oświadczył : „One brocoli for one person”, aaa i ta, kiedy jeden z kucharzy/kelnerów w przeświadczeniu, że nikt nie widzi oblizywał ser z łyżki, którą nakładał gościom lasagne… Mały parking (Mąż nieustannie musiał przestawiać samochód, w końcu zostawił na recepcji kluczyki z auta…)

Minusy: Usługi w hotelu brak pieczywa na sniadaniu wiec raczej tylko kawa i słodka bułka brak TV w pokoju głośna klima w pokoju przed hotelem stare meble ogrodowe z połamanymi oparciami na tzw stołówce duszno klima wyłączona

Minusy: malo miejsc parkingowych 10 ,zastepczy parking oddalony 300 m od hotelu na polu ogrodzonym siatką,